Najbardziej ceniony członek zespołu

Laru

Naszych Larców jest czterech. Pomijam fakt, że zdaniem mojej siostry jestem Larcem nr. 5 Razz

(Plus jeszcze Sakura).

Którego z nich lubicie, cenicie najbardziej? A może dopiero koktajl tych osobowości wprawia Was w zadowolenie? Czy Waszym zdaniem, gdyby któryś z nich odszedł, to miało by to duże znaczenie?

Ken

Zespół bez jakiegokolwiek z tych 4 panów nie byłby dla mnie już tym samym L'Arc.

Hyde uwielbiam za całokształt. Niesamowite teksty wychodzące spod jego pióra i ten głos.. mistrzostwo.
Kena cenie najbardziej bo sam brzdąkam na gitarze i wiem co to jest. On robi to niesamowicie a poza tym moje ulubione piosenki skomponował właśnie on.
Tetsuya to oczywiście lider i w tym zespole o jego braku nie ma mowy. Również niezwykły muzyk z poczuciem humoru. Popowe piosenki i latające banany - cały tetsu.
O Yukim nie powiem za dużo bo po prostu nie umiem.. Bardzo dobry perkusista.

Kyanna

Yuuuuuki!!! Zastanawiałam się między nim a Hyde. Jednak Yukihiro, gdyż sprawia wrażenie takiej cichej wody. Cichy, małomówny, nieraz wygląda, jakby kamera go peszyła xD I perkusistą jest świetnym *__*

Kamzo

Hyde. Zawsze lubiłem jego wokal, a to co stworzył podczas swojej kariery solowej, przemawiało do mnie bardziej, niż twórczość reszty członków zespołu (czasem nawet bardziej niż muzyka L'Arc~en~Ciel!).
Swego czasu zrobił na mnie również wrażenie swoją rolą w Moon Child xD
Krótko, ale właściwie nie mam nic więcej do napisania.

Pozdrawiam

eilan

W trakcie przerwy w przyswajaniu ikonografii świętych:
Po nadinterpretacjach bądź ich braku:

Pomijając na razie zdolności wokalne, kompozytorskie etc.
Może nie tyle ceniony, co zwracający moją uwagę. Sprawiający wrażenie "tego złego" - Sakura. Człowiek mający swój świat. Nawet na początku działalności Laruku wydawał mi się tym odrębnym - może myślenie to było spowodowane faktem, iż wiedziałam, że od dawna nie jest już członkiem zespołu. Aż w końcu doszłam do wniosku, że otoczka jaką wokół siebie zbudował po przygodzie z narkotykami jest błędna, a co za tym idzie krzywdząca.
Oj a tak w skrócie mówiąc - to ten najbardziej pociągający. Basta! ^^

Hyde - za jego infantylność. Mam wrażenie, iż los obszedł się z nim nadzwyczaj łaskawie. A do tego można sobie z niego robić pozytywne jaja. Takie wieczne dziecko. Cecha, którą sama chciałabym zachować jak najdłużej. Posiada również coś czego ja w aż takim stopniu chyba nie posiadam, a czego mu zazdroszczę - wrażliwość na naturę...

Wymienię jeszcze na ostatek Tetsu - za jego image. Jest słit : D. I za to, że wszystko trzyma w kupie. Bo co jak co ale staż Laruku nie stanie w miejscu. - a poza tym ogólnie jest de beściak Very Happy

A muzycznie to:
Przede wszystkim Hyde - wokal jak już gdzieś wspominałam leży mi w stu procentach. Uwielbiam gości, którzy posiadają wysokie rejestry a do tego potrafią się nimi posługiwać. Nie znam się za bardzo na technikach itd, ale jest jednym z tych, którzy nie posiadają kluchy, którą z tego co zauważyłam posiada wielu japończyków. Śpiewa otwartym gardłem.
No więc ten głos był większą połową sukcesu, ażebym związała się z zespołem.

No i gitara Kena. Teraz kurczę żałuję, iż żyjąc już drugi rok z gitarzystką w zażyłych stosunkach pod jednym dachem, nie potrafię określić tego co mi się podoba w dość profesjonalny sposób. Oj ale na pewno każdy wie jak Ken gra to i mi takie coś odpowiada xD. Może moim mistrzem gitary nie jest, ale mistrzem Laruku na pewno Razz

. A jak się spojrzy na niego podczas koncertu to póki co widać że drugiej żony mu nie trzeba ^^

Jak na razie to tyle:P

Saluto e adnotatione

guciol

Czyli lubisz niegrzecznych chłopców, co? a może chciałabyś dostać klapsa ode mnie ;] "bad boys, bad boys wotcha gonna do, wotcha gonna do, when eilan come for You..."

Hoe

Kocham całe Laruku <3
Skoro mam taką możliwość to porozpisuje się nad każdym z osobna.
Hyde - uwielbiam jego głos i to co z nim potrafi zrobić,to,że jest taki "malutki" a wszędzie go pełno^^,masa energii i charyzmy,artystyczne zainteresowania rysunkami i coś co zawsze u niego podziwiałam,no prawie zawsze,jego włosy:3
Ken - według mnie jeden z najlepszych gitarzystów,którym zresztą jest(...szkoda,że tylko w Japonii),autor moich ulubionych piosenek : Lover Boy, My Heart Draws a Dream, Lost Heaven, Twinkle Twinkle czy Niji i paru innych;świetny i oryginalny głos i oczywiście Ken + papieros w ustach XD.
Yukihiro - Yuki <3 dobrze gra na perkusji,całkiem podoba mi się jego solowy projekt,chociaż nie przepadam za taka muzyką,świetne remixy i jest taki słodki i skromny,jak go tu nie lubić?
Tetsu - lider i ...yyy,nie przepadam za nim,jest taki różowy i zawsze kojarzył mi się z muzyka pop`ową:/